Czego ostatnio używam?
Cześć :)
Dzisiejszy post jest z gatunku tych stricte informacyjnych - czyli trochę zdjęć, garść informacji na temat tego, co ostatnio zagościło w mojej kosmetyczne i czego używam. Jest trochę pielęgnacji, sporo kolorówki i jeszcze więcej akcesoriów. Jest też zupełna nowość pod postacią cuda do zabiegu antycellulitowego. Ciekawe? No to zapraszam do lektury :)
Pięlęgnacyjnie i kolorowo, głównie za sprawą YR - akurat wyrobiłam III poziom na karcie i mogłam trochę zaszaleć - może zaszalałam trochę za bardzo, bo aż tylu nawilżaczy mi nie trzeba :) Z Catrice wzięłam na próbę BB Cream i absolutnie się w nim zakochałam, jest genialny - zdecydowanie doczeka się recenzji na blogu, bo myślę, że może Was zaciekawić. Mój numer jeden na ten moment, jeśli chodzi o podkłady!
Biorę udział w akcji "Cellulit ulotny jak bańka mydlana". Wykonuję co drugi dzień masaż bezogniową bańką lekarską od firmy Medplus na skórze nawilżonej olejkiem antycellulitowym z Green Pharmacy. Po 10 zabiegach ma być widoczna różnica, ja na razie jestem na początku drogi, ale na pewno zamieszczę relację z pełnego cyklu 10 zabiegów przed i po. Może i mój cellulit nie jest wyjątkowo duży, ale wolałabym nie mieć go wcale. W dodatku i dla Was znajdzie się mała niespodzianka, ale o tym powiadomię Was do kilku dni :))
Dużo cudownych "miziaków" od Maestro. Mój pas na pędzle już pęka od ich nadmiaru, ale ja nadal odczuwam niedosyt! Co z tego, że mam ich już prawie 80 sztuk, do 100 trzeba dobić ;) A ponieważ mam tyle świetnych narzędzi do pracy, to wypada się wziąć do roboty i malować, malować i jeszcze raz malować!
"Małe" rozeznanie z marką Lily Lolo, czyli przygody z kosmetykami mineralnymi ciąg dalszy. Kolory absolutnie boskie, a błyszczyki pachną czekoladą, mniam! Mam nadzieję, że moja skóra podziękuje mi za to, że tak o nią dbam :) Swatche odcieni wkrótce!
Jesteście ciekawe czegoś w szczególności?
LL i cuda zmalowane pędzlami <3 zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńAch zazdroszczę tych pędzli <3
OdpowiedzUsuńZestaw pędzli zapiera dech. Ja bardzo optymistycznie podeszłam do tego kremu zielonego YR ale się u mnie zbytnio nie sprawdził
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten żel z yves rocher ;) ale jeszcze bardziej ten balsam ;)
OdpowiedzUsuńLL w pierwszej kolejności :D no i ile cudownych pędzelków :D
OdpowiedzUsuńA ja polecam ci zamówić krem bb Skin79. Najlepszy na świecie koreański bb ;) (z filtrami i innymi bbajerami, ideał dla wielu osób)
OdpowiedzUsuńBB ze Skin79 to ja już polecałam na blogu 2 lata temu :)
UsuńA jak się prezentuje kolor tego bebika? Jaki ma tony?
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiłaś :)
Uwielbiam lily lolo i mój apetyt rośnie w miarę miziania się nimi ;)
010 Light Beige to taki ziemisty żółtek, czyli dopasowany pode mnie idealnie :)
Usuńmam 020 i niestety różowawy jest, ale 010 nie było:(
UsuńDziękuję, Dziewczyny :)
UsuńZastanawiałam się jak ten BB się sprawuje, ale skoro ma być dokładniejszy opis, chętnie poczekam ;)
OdpowiedzUsuńNo i w takim razie nie mogę się doczekać jak efekty baniek na cellulit! Szczerze, z góry założyłam, że to nic nie da, ale.... poczekam z chęcią ;)
ale pedzelków :D !! ja z mooimi 3 sie nie umywam do Twojej kolekcji
OdpowiedzUsuńnajbardziej pragnę pędzelków bo akurat z maestro nie mam nic ;P
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać recenzji jeśli chodzi o bańkę chińską !
OdpowiedzUsuńŚwietne pędzelki :) też jestem bardzo ciekawa efektu po tej bańce chińskiej :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej ciekawią mnie produkty z LL. Zazdroszczę ilości pędzelków. : D
OdpowiedzUsuńJaka kolekcja pędzelków :D:D czekam na efekty po masażu :D
OdpowiedzUsuńAle zakupy :))))
OdpowiedzUsuńpędzle O.O !!!
OdpowiedzUsuńsama bym się chętnie pomiziała tymi pędzelkami ;D!
OdpowiedzUsuń