Stay glamorous!
Cześć!
Wczoraj królowały pastele, a dzisiaj króluje blichtr i przepych! Złoto, brąz, brokat i soczyście czerwone usta - no przecież wolno! :) Niestety, ale makijaż wygląda zdecydowanie lepiej na żywo niż na zdjęciach. Zdjęcia nie oddają migotania drobinek brokatu, ani też nie pokazują różnicy pomiędzy odcieniami nałożonymi na powiekę. No cóż, nie wszystko mieć można...
Czego użyłam?
- Baza pod cienie (Lime Crime),
- Złoty, brązowy, miedziany i w odcieniu szampana cień o wykończeniu satynowym (Urban Decay Naked 2 Palette),
- Czarna kredka (Astor),
- Złoty eyeliner (Lime Crime), złoty brokat,
- Tusz do rzęs (Maybelline),
- Bronzer (Flormar),
- Czerwona szminka (Obsessive Compulsive Cosmetics).
Aby krawędź linii była idealnie ostra, a także, aby linie były w miarę symetryczne, w zewnętrznych kącikach możecie przykleić taśmę klejącą. Jeśli nie macie "kleju" do brokatu, możecie go nałożyć zamaczając pędzelek w odrobinie wazeliny, następnie zanurzając go w brokacie, a następnie dociskając go delikatnie do powieki.
Bardzo glamour, zaraz przychodzi mi na myśl stare hollywood ;)
OdpowiedzUsuńTakie było moje zamierzenie :)
UsuńJestem zachwycona! Przepięknie wykonałaś ten makijaż :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
Usuńśliczne oczko :) i piekne czerwone usta! :):)
OdpowiedzUsuńmasz bardzo ładne usta ! i coraz bardziej mam chęć na tą paletkę Naked ... ;)
OdpowiedzUsuńTylko nie bierz Naked 2, nie warto :P
UsuńMakijaż jest nieziemski!! Bardzo mi się podoba w jaki sposób zaakcentowałaś złoty liner ;)
OdpowiedzUsuńI usta idealne :)
Sam złoty liner nie dawał rady, nie było go widać, ale w połączeniu z brokatem? Istna magia!
Usuńo mamo! Zrób mi takie oko na maroko!
OdpowiedzUsuńOć to zrobię!
UsuńAle cudeńko <3
OdpowiedzUsuńKolor, który masz na ustach jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńTo absolutnie najpiękniejsza czerwień, jaką dane mi było używać i mieć ;)
UsuńWprost nie mogę oderwać oczu od Ciebie, od makijażu, zdjęć!
OdpowiedzUsuńWyglądasz przepięknie, jak gwiazda ze starych filmów. 100% kobiecości w najlepszym wydaniu.
Tylko brakuje mi lepszej fryzury, nie? :D
UsuńPrzepiękny, bardzo nastrojowy :)
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż!
OdpowiedzUsuńwow, rewelacyjny makijaż! ciągle na niego patrzę i nie mogę wyjść z podziwu
OdpowiedzUsuńE tam ;)
Usuńidealne usta, piękna kreska
OdpowiedzUsuńKreska przyprawiła mi najwięcej trudności... ;)
Usuńrobię sobie podobny tylko bez złota na dolnej części jaskółki :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam nie dodawać złota pod kreską, ale czegoś mi tam brakowało - i taki efekt mi się bardzo podoba :)
UsuńAleż usta! Rozpływam się : ))
OdpowiedzUsuńTroszkę za mocno wyjechałam sobie poza ich krawędź i teraz są ogromne :P
UsuńRewelacja! Makijaż rodem z czerwonego dywanu :D
OdpowiedzUsuńHehe, troszkę tak :D
UsuńSuper makijaż! A Ty wyglądasz w nim bardzo sexy :)
OdpowiedzUsuńps. cieszę się, że znowu częściej pojawiasz się na blogu!
Pozdrawiam
Dzięki!
UsuńStaram się bywać częściej, bo o dziwo, im więcej mam zajęć, tym lepiej umiem sobie zaplanować czas, również na bloga ;) Wcześniej to chyba się rozleniwiłam, hehe :)
Świetny makijaż!
OdpowiedzUsuńpięknie!super makijaz!!!
OdpowiedzUsuńmakijaż oka bardzo mi się podoba, ale usta mi z nim nie grają... wiem, że moja wypowiedź jest w stylu "się nie znam, to się wypowiem" ale patrząc mam takie właśnie odczucia estetyczne :D piękne oko i trochę za mocne usta.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A