BH Cosmetics Lip Gloss Collection
Hej!
Na fanpage'u zdecydowałyście, że chciałybyście dzisiaj poczytać o błyszczykach od BH Cosmetics, do prośby postanowiłam się przychylić, dlatego dzisiaj będzie soczyście, smacznie i o zapachu... gumy balonowej!
Hi!
I asked you on my facebook page what should I post today and you chose BH Cosmetics Lip Glosses, so here they are! This posts will be tasty and smell with balloon gum!
_______________________________________________________________
Hi!
I asked you on my facebook page what should I post today and you chose BH Cosmetics Lip Glosses, so here they are! This posts will be tasty and smell with balloon gum!
Błyszczyki zamknięte są w przyjemnych dla oka, porządnych i półprzezroczystych opakowaniach z nadrukowanym logo firmy oraz nazwą błyszczyka na jednej ze ścianek. Aplikator ma formę precyzyjnego pędzelka, który nabiera wystarczającą ilość produktu, aby pokryć całe usta. Wśród odcieni, które sobie wybrałam znajdziemy 4 błyszczyki z cudownie odbijającymi światło drobinkami i jeden błyszczyk bez jakichkolwiek drobinek. W dodatku błyszczyki pachną gumą balonową, a to wzmaga u mnie apetyt! Mają gęstą konsystencję, ale nie są klejuchami. W dodatku są świetnie napigmentowane, a co za tym idzie mocno kryjące, choć stopień ich krycia można stopniować. Błyszczą cudną taflą na ustach, a drobinki przykuwają uwagę. Co się tyczy ich trwałości - jak to błyszczyki, lubią się szybko zjadać (chociaż nie smakują wybitnie dobrze). Ale kiedy nie tykamy się jedzenia i picia to swobodnie w stanie prawie nienaruszonym wytrzymują 3-4 godziny na ustach. A jeśli już się "zjadają" to równomiernie, zostawiając po sobie delikatny błysk drobinek. Zauważyłam jednak, że kolory na stronie BH Cosmetics znacznie odbiegają od stanu faktycznego, więc przed ewentualnym zakupem radzę poszukać jakichś swatchy :) Ich koszt bez promocji to 5,95$, ale BH Cosmetics ma ZAWSZE promocje.
_______________________________________________________________
These lip glosses are closed in really nice and well done halftransparent packages with BH Cosmetics logo, shade name and precised brush applicator. Among the shades I chose are 4 lip glosses with shimmer and one without it. They smell with balloon gum, yumme! Lip glosses have rather thick consistency but they're not sticky at all! Very well pigmented so you can achieve a full coverage on your lips and deep colour. They reflects the light and visually expand the size of lips. They're quite long-lasting, 3-4 hours without eating and drinking. If you decide to buy some shades from BH Cosmetics you'd better search for some swatches because colours on their page are not excact the same in real. They cost 5.95$ without promo but BH Cosmetics has always some sales!
Galaxy Chic
Półtransparentny fiolet z niebieskawymi drobinkami, które pięknie rozświetlają usta.
Halftransparent purple with blue delicate shimmer.
Halftransparent purple with blue delicate shimmer.
80's Diva
Kryjący, soczysty malinowy róż z delikatnymi niebieskimi i różowymi drobinkami.
Deep raspberry shade with delicate blue and pink shimmer. Full coverage.
Classy Gal
Kryjąca soczysta czerwień z miksem złotych i niebieskich drobinek.
Deep red with gold and blue shimmer. Full coverage.
Copper Crush
Mocno kryjący miedziany odcień naszpikowany złotymi drobinkami.
Deep copper shade with great amount of gold shimmer. Full coverage.
Plain Jane
Bezdrobinkowy nudziak.
Halftransparent nude shade without shimmer.
Który podoba Wam się najbardziej? :)
Which one you like the most? :)
Galaxy chic jest najciekawszy :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że będzie bardziej krył, ale lubię go - łatwo jest mi się nim pomalować :P
UsuńWszystkie piękne. Mnie najbardziej przypadł do gustu ten ostatni. A Twoje usta, są tak apetyczne, że aż mam kosmate myśli (a jestem hetero) :p
OdpowiedzUsuńHahahaha, no weź :D Mnie właśnie Plain Jane tak średnio się podoba - jakoś nie przepadam za nudziakami ;)
UsuńClassy Gal i Diva przecudne! :D
OdpowiedzUsuńMhmmmm!
Usuń80's Diva jest boski! :)
OdpowiedzUsuń80's Diva <3
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne :)
OdpowiedzUsuńPięęęęęęękne! 80's diva, Classy Gal iplain Jane to totalnie moje typy :)
OdpowiedzUsuńNo u mnie bez Plain Jane ;)
Usuńale masz usta śliczne !
OdpowiedzUsuńDziękuję, jedna z niewielu rzeczy w mojej twarzy, która mi się podoba ;)
Usuńo matko ♥
OdpowiedzUsuńnie wiem który najładniejszy, nie wiem Kobieto;p
No to są błyszczyki! Krycie mają rewelacyjne- nie to co większość dostępnych w Polsce mazideł do ust :P
OdpowiedzUsuńE, u nas nie ma tak źle przecież ;) Ale te pachną gumą balonową *.*
UsuńWszystkie cudne :D A Twoje usta boskie!
OdpowiedzUsuńDziaaa :D
UsuńOooh, Galaxy is definitely the prettiest of all of them. I love it!
OdpowiedzUsuńYYes, I love it too! But I love more 80's Diva... ;)
UsuńPierwszy i ostatni jest super, a te usta, ah... stworzone do malowania :)
OdpowiedzUsuń80's Diva, Glossy Gal i Plain Jane podobają mi się najbardziej. Wyglądają naprawdę porządnie, chociaż opakowania totalnie mi nie odpowiadają :) Może dlatego, że kojarzą mi się z Viperą jakąś taką serią, w ogóle mi nie podpasowała. Może mam uraz ;p Chociaż pachniały mi mlekiem truskawkowym...
OdpowiedzUsuńtrzeci i ostatni najladniejsze!
OdpowiedzUsuńCopper Crush mi się nie podoba. Za to pozostałe bardzo ;D
OdpowiedzUsuńclassy gal jest fajny...
OdpowiedzUsuń80's diva! Boski! Namawiasz do złego, bo już wlazłam na stronę BH! ;D
OdpowiedzUsuńomomom :D galaxy i copper!
OdpowiedzUsuńJakie Ty masz piękne usta !!
OdpowiedzUsuńśliczne kolorki, wszystkie bym chciała :)