Lime Crime once again
Cześć!
Mam dla Was kolejną porcję nowości z Lime Crime. Moja kolekcja wzbogaciła się o kolejne kolorowe eyelinery (to już cała kolekcja), paletę cieni oraz kremowe szminki. A ja z tej okazji stworzyłam bardzo kolorowy, wakacyjny i kojarzący mi się z tropikalnymi owocami makijaż :)
Hello there!
Today I'll show you more goodies from Lime Crime. My collection is getting bigger and bigger! This time: more Uniliners, Chinadoll Palette and Opaque Lipsticks. I also created a make-up look inspired by summer holidays that reminds me of tropical fruit. I used mainly Lime Crime products.
Hello there!
Today I'll show you more goodies from Lime Crime. My collection is getting bigger and bigger! This time: more Uniliners, Chinadoll Palette and Opaque Lipsticks. I also created a make-up look inspired by summer holidays that reminds me of tropical fruit. I used mainly Lime Crime products.
Do makijaż użyłam: /I used:/
KOBO - Smoothing Make-Up
KOBO - Modelling Illuminator
Kryolan - Concealer Wheel
Skin79 - All Day Sun Powder
Lime Crime - Eyeshadow Helper
Lime Crime - Chinadoll Palette
Lime Crime - Palette d'Antoinette
Lime Crime - Uniliners (Lunar Sea, Lazuli, 6th Element, Blue Milk, Citreuse)
NYX - Jumbo Eye Pencil (602 White)
Maybelline - Illegal Length Mascara
Oriflame - Brow Kit
Coastal Scents - Creative Me #1 Palette (for cheeks)
Lime Crime - Opaque Lipstick (Countessa Fluorescent) + Lime Crime - Chinadoll Palette
A co tym razem znalazło się w mojej paczuszce?
Lime Crime - Chinadoll Palette
Opakowanie w przypadku palet z Lime Crime jest zawsze takie samo - metalowe, z wytłoczonym logiem jednorożca. Bardzo porządne i miłe dla oka. Tym razem w moje ręce wpadła paleta Chinadoll, która charakteryzuje się dosyć kontrastowymi kolorami. Znajdziemy w niej 4 cienie matowe cienie: czerwień przełamaną odrobiną koralu (Fly Dragon Fly), jaśniutki błękit (Parasol), coś na kształt szmaragdu (Jade-o-Lade) oraz smolistą czerń (Lotus Noir). Tylko jeden cień posiada drobinki i jest to Goldfish, czyli taka prawdziwa "złota rybka". Kolory nawiązują tematycznie do kultury Chin. Każdy z nich ma rewelacyjną pigmentację, co przy matach nie jest zawsze regułą. Co prawda dziwi mnie mieszanie połyskliwego cienia z reszta matów, ale niech będzie - taki kolor na pewno się przyda.
Packaging for Lime Crime palettes is always the same - metal case with unicorn logo in front. Nicely done and pretty as usual. This time I got Chinadoll Palette, a very colorful palette that contains 4 matt shadows and only one golden pearl. Fly Dragon Fly is a mix of true red and coral, Parasol is a very light blue, Jade-o-Lade reminds me of emeralds, Lotus Noir is classical true black. Goldfish is the only one peral shadow - it really looks like goldfish. All these colours are connected with China culture and have a geniously pigmentation which is rare in matt eyeshadows.
Lime Crime - Uniliners
Moje ulubione eyelinery ever! Mają świetne pędzelki, niesamowite i bardzo niecodzienne kolory oraz świetną pigmentację! Bardzo prosto jest namalować z ich pomocą różne kreski. Orchid Aceous i 6th Element mają bardziej wodnistą konsystencję od pozostałych kolorów (może dlatego, że mają w sobie mikro drobinki). Na pewno przyciągają spojrzenia. Świetnie sprawdzają się w wakacyjnych makijażach, ale również solo - rozweselają oko. Może nie są wodoodporne i lubią się ścierać, ale jak ktoś nie ma odruchu pocierania oka to kreska zostanie na swoim miejscu aż do zmycia.
My favourite eyeliners ever! Great applicators, amazing and unusual colours and marvellous pigmentation! It is so easy to draw a different kind of lines using them. Orchid Aceous and 6th Elements have more liquidy consistency than the other ones (I think because of little glitterish thing in it). I'm sure they draw the attention. They'll be great for summery, colorfull looks as well as wearing them solo, they cheer up our eyes. Maybe they're not waterproof and easy to smudge but if you don't touch your eye area they'll last untill you want them to be gone.
Lime Crime - Opaque Lipsticks
Tym razem wybrałam 2 dosyć neutralne odcienie: Coquette oraz Cosmopop oraz coś bardziej neonowego - soczysty, barbie róż Countessa Fluorescent. Szminki Opaque Lipsticks są niesamowicie kremowe i obłędnie pachną karmelem. Uwielbiam ich zapach. Mają bardzo trwały pigment, który wnika w nasze usta dzięki czemu, nawet jak się "zjadają" kolor nadal jest widoczny na naszych ustach. Ale zjadają się bardzo równomiernie. Pomimo swojej kremowości mogą delikatnie przesuszać usta, więc lepiej używać balsamów nawilżających. Coquette to typowy nudziak, świetnie sprawdzi się przy makijażach smokey. Cosmopop ma w sobie nutkę pomarańczy, ale takiej do zniesienia - nie typowej marchewki. A Countessa Fluorescent to mój absolutny faworyt - soczyście różowa i neonowa, cudo!
This time I chose 2 more neutrals shades: Coquette and Cosmopop and one neon - fresh, barbie pink Countessa Fluorescent. Opaque Lipsticks are creamy and smell wonderfully of caramel. I love their scent. They're really long lasting and quite like lip stains - our lips absorb the pigments so even if we remove the lipstick from our lips (or just ate it ;)) the color is still there. Because of that they may dry out a little bit our lips so we need to use some lipbalm. Coquette is true nude shade, perfect for smokey eyes look. Cosmopop is more orange (but not like carrot). Countessa Fluorescent is my absolutely favourite one - fresh neon pink, gorgeous!
Teraz możecie mi zazdrościć :D
Now you can be jealous :D
Ależ świetne te pomadki!
OdpowiedzUsuńI jestem pełna podziwu dla precyzji wykonania makijażu.
Pozdrawiam, niebawem nowy look i filmik
www.FogDancing.blogspot.com
Pomadki mają świetną konsystencję :)))
UsuńOMG!! nie ma słów,żeby to opisać! :)
OdpowiedzUsuńAle piękny makijaż! ;)
OdpowiedzUsuńJul mówi, że dawno nie widział tęczy :P
OdpowiedzUsuńNo, powiedzmy, że prawie jak tęcza :P
Usuńpikności!!!
OdpowiedzUsuńHejtuje Cię.:C
OdpowiedzUsuńA tak serio, to piękny makijaż *.*
Zrealizowałam w sumie wczorajszego charta :P
UsuńŚliczny makijaż. Piękne kolory tych eyelinerów, szkoda, że żadna polska marka takich nie oferuje :(. Szminka Coquette wygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuńNo, wielka szkoda... Ale może znajdzie się jakaś ambitna, co zacznie "naśladować" poczynania marek zza kałuży?
UsuńEyelinery skradły mi serce :) Gdzie można kupić kosmetyki tej marki? Zupełnie jej nie kojarzę ;)
OdpowiedzUsuńPrzez ich stronę internetową - a siedzibę mają w Nowym Jorku :)
UsuńAhaaa :) No tak coś czułam, że są niedostępne w PL. Dziękuję ślicznie za info :)
UsuńNo zazdrościmy,ach te eyelinery!:D
OdpowiedzUsuńMakijaż genialny! :) Aż dech zapiera! A linery boskie, kocham kreski na oczach :)
OdpowiedzUsuńjakie to wszystko napigmentowane, świetnie wyglądają!
OdpowiedzUsuńOwszem, pigmentacja powala :)
Usuńzazdroszczę:) bo swietnie napigmentowane, śliczne kolory i szmineczki też boskie:)!
OdpowiedzUsuńmakijaż prześliczny;)
OdpowiedzUsuńa kolorki jakie piękne.
Cduowne kosmetyki:) pigmenatcja az szalona bym powiedziala:)
OdpowiedzUsuńło matko jakie kolory
OdpowiedzUsuńcudowności :)
Paletka jest świetna ;)
OdpowiedzUsuńMuszę zacząć zbierać fundusze na eyelinery, z przyjemnością przygarnęłabym ze trzy kolory ;)
Warto!
UsuńPiękny makijaż zresztą jak każdy tutaj!Zazdroszczę
OdpowiedzUsuńpaczka, Ci powiem, gigant :O
OdpowiedzUsuńBajeczne kolory, rewelacyjne nasycenie cieni. Eyelinery tez wyglądają na warte uwagi.
OdpowiedzUsuńMakijaż jak zawsze genialny;)
A idz. Zazdraszczam jak cholera!
OdpowiedzUsuńoczy mi wyszły i wskoczyły z powrotem... cóż za makijaż!!! kobieto Ty masz anielską cierpliwość do cieni :) wyszło Ci przebajecznie. Ja wiem, zę moze tu mial być pokzac kosmetykow. ale mnie sam makijaż powalił :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę? A taki zwyczajny w sumie... Przekształciłam nieco swojego wczorajszego charta :D
UsuńMi się kojarzy z kolorową posypką cukrową :)
OdpowiedzUsuńRównież zazdroszczę :P
Mnie trochę też z lodami gałkowanymi :D
UsuńWOW! Makijaż jak zwykle rewelacyjny! Ile Ty tam kolorów nakładłaś! :D I ta precyzja <3
OdpowiedzUsuńI znowu jakieś cuda pokazujesz, żebym się do nich śliniła no :P Ogromnie podobają mi się linery no i te szminki też mają cudowne odcienie <3 Super hiper to wszystko jest, zazdroszczę :P:P:P :D
Z jednej paletki wydawało mi się mało, więc dałam i z drugiej :D
UsuńWiem, paskuda ze mnie^^
Powiem krótko: uwielbiam Cię :) Dziewczyno- jaki Ty masz talent!!! I pomysły! Niesamowite :) A kolory z Lime Crime po prostu obłędne ;D
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
UsuńZaszalałąś:D
OdpowiedzUsuńale kolorowo :)przepięknie
OdpowiedzUsuńJa się normalnie chowam przy Twoim talencie... :D Powiem tyle: zaje.biście :D
OdpowiedzUsuńŁe tam, ja tylko robię to, co lubię ;)
Usuńcoś niesamowitego :)
OdpowiedzUsuńOddawaj wszystko :) Koniecznei ! :P
OdpowiedzUsuńMakijaż przegenialny!
OdpowiedzUsuńniezłe kolory!
OdpowiedzUsuńnormalnie gdzie Ci się to wszystko mieści na jednej powiece? :D
OdpowiedzUsuńSama doskonale wiesz, że mam dużą powiekę :D
Usuńte linery o mamuniuuuuu chcę bardzo .....chociaż jeden.....!!!
OdpowiedzUsuńgenialny makijaz Ty jestes bardzo utalentowana :)
Bardzo fajny, nietypowy makijaż :) Czego to ty jeszcze nie wymyślisz :)
OdpowiedzUsuńYour blog is fantastic! Great review love!
OdpowiedzUsuńx
-Imani Love
Chce palete i szminke coquette
OdpowiedzUsuń